O czym jest?
Islam, globalizacja, Chińczycy – to trzy żywioły, które odmienią nasz świat w XXI wieku. Co do tego nie ma wątpliwości, tak prawią najmędrsi, pozostaje tylko pytanie – w jaki sposób się to dokona? „Allah 2.0” w jakimś stopniu stara się to pokazać, chociaż futurologia pojawiła się w powieści mimochodem. Jest po prostu naturalnym przedłużeniem wektorów, rozwinięciem tego co mamy dzisiaj. Na pierwszym planie jest Człowiek. Oraz: Bóg i Religia. „Allah 2.0” jest powieścią wielowątkową i niejednoznaczną. Pewne rzeczy można czytać czysto fabularnie, jak rasową sensację klasy B, można też doszukiwać się głębszych znaczeń, smaczków, a nawet ukrytych złośliwości. Oczywiście wciąż jest to energetyczna fantastyka: cyberpunk zderzony z mitologią arabską i przypowieściami z Koranu.
Kiedy powstał?
„Allah 2.0” w 1/3 został napisany w 1997 roku. Wtedy też w całości powstał wątek Jana Pawła II. WSZYSTKIE wydarzenia związane z Papieżem Polakiem opisywane były w 1997 roku, łącznie z wydarzeniami po śmierci JPII. Po napisaniu 1/3 książki, odszedłem od fantastyki i pisania w ogóle. Jednak powróciłem do tematu w 2003 roku. Natomiast w 2004 roku ukończyłem „Allaha 2.0” i w październiku tegoż roku oddałem tekst do wydawnictwa. Dlaczego o tym piszę? Bo jeszcze zanim powieść trafiła do czytelników, kilka moich fantastycznych bajań stało się prawdą. I to w sposób, który w kilku szczegółach przerósł moją fantazję. Pojawiły się różne zarzuty, że wykorzystałem sytuację, żeruję na śmierci JPII. Nic z tych rzeczy! Po śmierci papieża naniosłem w tekście powieści, tuż przed drukiem, tylko kilka kosmetycznych poprawek. Jest też inny aspekt tego, że powieść powstała w 1997 i 2004 roku. Uważny czytelnik dostrzeże drobne różnice stylów, trochę tak, jakby „Allaha 2.0” pisało dwóch autorów. Jedno jest pewne: dziś napisałbym to zupełnie inaczej.